Strony

Menu

niedziela, 16 sierpnia 2015

Za pogonią prawdy cz. 2

Po długiej wędrówce, Agnes postanowiła odpocząć. Uderzyła się w czoło za brak inteligencji. Zapomniałam zabrać pożywienie. Oparła się o drzewo. Nogi odmawiały jej posłuszeństwa. Teraz miała okazje przeczytać list, który leżał na dnie torby.
Droga Siostro!
Nie wiele mogę napisać w tym liście. Może on wpaść w niepowołane ręce.
 Czytając ten list wiesz już bardzo dużo. Jesteś nocną łowcą. Byłaś nią od samych narodzin. W domu, którym mieszkałaś przez tyle lat był tylko schronem dla ciebie. Twój prawdziwy dom gdzie spędziłaś dzieciństwo jest w Indrisie. Gdy wejdziesz do Alicanty wejdź do pierwszego domu po lewej.  Tam dostaniesz kolejne wskazówki.
Wybacz, że mnie już nie ma.
                                        Twój kochający brat.
Dziewczyna westchnęła. Przeczesała dłonią włosy i ruszyła w stronę zachodu. 
                                 * *  *
-No ile można?!- warknął Stefan.
-Uspokój się!- rzuciła oschle Izzy.
-Jak mam się być spokojny jak Agnes jest sama w Indrisie!- walnął w najbliższe okno.
Kawałki szkła skaleczyły dłoń Stefana. Ten tylko machnął ręką jakby odganiał muchę.
-Dawaj stele.
-Nie! Będzie cierpiał jak przyziemny.
-To możesz dasz mi bandaż?
-Nie! Będziesz cierpiał.- przewrócił oczami.
Podszedł do umywalki i odkręcił korek.  Strużka chłodniej wody zmniejszył ból. Izzy przewróciła oczami. Czasami brat dopracował ja do białej gorączki.
-Simon ty debilu!- wrzasnęła Nora.
Rodzeństwo nawet nie zwróciło uwagi na wrzask Nory. W ciągu 12 godzin nawrzeszczała na Simona ponad 20 razy. Do pomieszczenia wbiegła czerwona na twarzy Nora. A za nią Simon.
-O co chodzi tym razem?- spytała Izzy.
-Simon mówi, że Harry Potter jest przystojniejszy od Draco Malfoy.
-Bo taka jest prawda!- powiedział głośno Simon.
-Może się zamknąć?- warknął Magnus.
-Brama jest gotowa?!- poderwał się Stefan.
-Ta. Ale zbiera swoje manatki i wynocha!
                                                   *  *  *
Agnes po długiej podróży dotarła do Alicanty.  Nikogo w bramie nie zastała.   Gdy rozejrzała się po drodze głównej. Nie dostrzegła żadnego samochodu ani żywej duszy.  Zapukała do pierwszego po lewej. Otworzyła jej wysoka brunetka.
-Wchodź- otworzyła szerzej drzwi.
Dziewczyna posłusznie weszła. Zaprowadziła ją do malutkiej kuchni.  Dom wyglądał bardzo ładnie. Był zadbany.
-Kawy, herbaty?- spytała.
-Herbaty- poprosiła.
Gdy Agnes usiadła. Zrozumiała jak ją bolą nogi po całej wędrówce. Miała tylko jeden odpoczynek. Przymknęła na moment oczy.
-Wypij herbatę i się prześpij wyglądasz jak ostatnie nieszczęście- stwierdziła brunetką widząc stan dziewczyny.
-Dobrze- wypiła gorący napój podany przez brunetkę.
-Chodź pokaże ci twój pokój- kiwnęła głową i ruszyła za dziewczyną.
Gdy została sama. Padła na łóżko i zasnęła.
                                                    * *  *
-Dawno tu nie byłam- powiedziała Izzy.
-A ja w ogóle- stwierdził ze śmiechem Simon.
-Milcz.- syknął Stefan- Musimy znaleźć Agnes!
-Myślisz, że mi nie zależy? Jestem jej przyjacielem!- stanęli twarzą w twarz.
-A ja jej chłopakiem!- dziewczyna z przerażeniem oglądali jak dwojga chłopaków się kłócą.
-Tak?- rzucił oschle Simon- Co za chłopak krzywdzi własną dziewczynę?
-Nie wiem o co ci chodzi!- syknął.
-A… Dlaczego Agnes trafiła do skrzydła? Przez ciebie! Gdy byłeś opętany dusiłeś ją! Miała cała siną szyje! Runy nie działały!- Stefan cofnął się o krok nie mógł uwierzyć co słyszy.
-To prawda?!- spytał się dziewczyn .
Kiwnęły.  Nie mógł uwierzyć, że skrzywdził Agnes. Nawet nieświadomie. Nagle wszystko do niego wróciło. Przerażone spojrzenie leżącej dziewczyny, wrzaski siostry.
Stefan spojrzał na nich z przerażeniem po czym uciekał. Jak tchórz.   Izzy patrzyła jak brat uciekła. Miała ochotę wytłumaczyć, że to niego winna. Ale on takich wytłumaczeń nie przyjmie. Skrzywdził kogoś kogo kocha. Nie wybaczy sobie. To koniec.
                                                           *  *  *
Zmęczona podróżą Agnes otworzyła oczy. Było już popołudnie. Miała pogniecione ubranie. Przetarła oczy.  Wyciągnęła z plecaka świeżą bieliznę i ubrania. Przebrała się i od razu poczuła ulgę. Wrzuciła wczorajsze ubrania do torby i ruszyła do kuchni. Dom brunetki był prosty do zapamiętania. W pomieszczeniu zastałą brunetkę. Bez słowa podała jej śniadanie. Zjadła łapczywie.
-Jak masz na imię- spytała gdy wypiła herbatę.
-Mirela. - wyciągnęła z szafki gruby list- To do ciebie zostawię cie samą.- wyszła z kuchni.
Dziewczyna wzięła głęboki oddech i otworzyła kopertę. Mały klucz wyleciał na blat . Przyjrzała się mu. Wyglądał jak klucz od domu.  Rozłożyła list i zaczęła pisać.
Jesteś już w Alicante!
W domu moje przyjaciółki Mireli. Za nim przyjdziesz do swojego prawdziwego domu. Odpocznij. Czeka cie długa droga.  Klucz, który trzymasz w ręku lub spadł ci na blat to klucz od twojego domu. Twój Anioł stróż cie zaprowadzi do twojego domu. Na pewno się zastanawiasz dlaczego od razu kazałem ci poprosić go o to. Jesteś taka uparta, że bez jedzenia i spania chciałaś odkryć sekrety.  W domu  zostawiłem ci liściki w poszczególnymi wspomnienia. Taki mały prezent to 17 urodziny albo 18 zależy kiedy przeczytasz ten list. Odkąd przekroczysz próg domu będzie twoją własnością.
                                     Twój kochany ale wredny brat, Michał
Agnes jeszcze raz przeczytała list. Nie mogła uwierzyć, że Alex znał drogę do jej prawdziwe domu i nic nie powiedział.
-Alex?- szepcze.
-Pojawię się jeśli nie będzie wrzeszczała- przewróciła oczami.
-Dobra, obiecuje.- przed nią pojawił się jej osobisty Anioł Stróż.
-Więc ruszamy?- spytał podekscytowany.


-Tak- zabrała plecak i wyszła nie mówiąc o tym brunetce.
---------------------------------------------------------------------------------------
WREDNY ten Simon tak wygarnął Stefanowi. Juz go nie lubię :p  Dziękuje za tyle komentarzy bla bla 10 i będzie następny bla bla.
Miłego wieczoru ! :D
ZAPRASZAM NA DRUGI BLOG -> http://girl-with-four-wands.blogspot.com/#_=_

10 komentarzy:

  1. Super rozdział jak zawsze bla, bla i życze weny itp. bla, bla xDDD :*

    OdpowiedzUsuń
  2. KOOOOCHAM DAWAJ NEXTA :*

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  4. O MAJ GASZ CO DALEJ

    OdpowiedzUsuń
  5. OOO to mnie alexik wkurzył............

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się mały rozpiernicz. Ciekawe co zrobi Stefan? Co zrobi Agnes? Czego się dowie? Czekam na next !!!
    http://przepowiednia-mocy-cierpienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. NEXT PLISSS *0*

    OdpowiedzUsuń